piątek, 12 lipca 2013

Gdańsk

Są miasta do których wracam stale jak tylko jest okazja. Na pewno to jest Gdańsk i Sopot. Może i nudne ale zawsze powoduje u mnie wzrost endorfin i relaks.














A w Gdańsku polecam na obiad restaurację Billy's, jeśli ktoś ma ochotę na amerykańskie dobre jedzenie.


W niedługim (co do tego mam obawy patrząc na odstępy czasowe postów) czasie zaproszę Was do innego miasta, które kocham. Jeśli mogłabym się tam przeprowadzić, pakowanie zajęło by mi chwilkę (żeby nie było bardzo lubię Warszawę, w której mieszkam, ale...).
Pozdrawiam i zapraszam.
Aga

1 komentarz: